SPOT RADIOWY I TELEWIZYJNY
Warszawa potrzebuje Prezydenta, który będzie rządził razem z obywatelami i dla obywateli
Spotkanie z Kandydatem na Prezydenta Warszawy
"W programie Komitetu Wyborczego Wyborców Nasza Warszawa i Mazowsze przedstawiamy całościowy plan rozwoju miasta, w dodatku prezentujemy sposób realizacji tego planu, polegający na wprowadzeniu zarówno do rady miasta, jak i do urzędów załatwiających sprawy obywateli fachowców w dziedzinie rozwoju miasta, których cechować będzie pasja społecznikowska oraz wrażliwość na sprawy mieszkańców, aby raz na zawsze znikła dotąd wszechobecna znieczulica urzędnicza.
Chodzi o zasadę jednego okienka bez przysłowiowego "odsyłania od Annasza do Kajfasza", w efekcie czego wychodzi się z urzędu nie tylko nie załatwionym, ale jeszcze w dodatku poniżonym arogancją urzędniczą.
Trzeba jednocześnie promować i premiować tych urzędników, którzy postępują inaczej i czynią właściwy dla mieszkańców użytek ze swych kompetencji. Urzędnik to jest służba obywatelom a nie zawód. Ludziom niezamożnym trzeba zapewnić bezpłatną pomoc prawną, tak jak to od dawna ma miejsce na Zachodzie. Każdy mieszkaniec musi być traktowany jako partner a nie jako petent i "zło konieczne".
Nieuniknione w stosunkach międzyludzkich konflikty trzeba załatwiać ugodowo, w drodze negocjacji. Zaprzestać trzeba procesowania się z mieszkańcami Warszawy, wycofać trzeba z sądów wszystkie kierowane przeciwko obywatelom pozwy. Prawnicy urzędów powinni być skierowani do pomocy , zamiast otoczenia Ich pomocą, jakiej powinien udzielać mieszkańcom Ojciec miasta.
To co się do tej pory w tej dziedzinie dzieje w Warszawie urąga elementarnym zasadom przyzwoitości nie mówiąc już o łamaniu prawa i przepisów chroniących prawa obywateli. Inna sprawą jest wydawanie (uchwalanie) prawa miejscowego przez radnych, które pogarsza sytuację prawna mieszkańców Warszawy np. zawyżone z powodu niegospodarności zarządców komunalnych stawki czynszu).
Kandydat na Radnego Rady Warszawy kandydujący z okręgu Mokotowa Bogusław Dorenda dodał, że od pierwszej chwili poczuł się zrozumiany i potrzebny w gronie uczestników Komitetu Wyborczego Nasza Warszawa i Mazowsze. Jest mu bowiem bliska idea poszanowania każdego człowieka w relacji urząd - Obywatel.
Kandydat nadmienił o nieprawidłowościach urzędów i urzędników wobec obywateli, jak również organizacji w tych urzędach. Podkreślił też, że nie może być takiej sytuacji, by mieszkańcy narażeni byli na uciążliwości dróg szybkiego ruchu. Dodał, że miastu potrzebne są takie drogi, ale muszą one być usytuowane poza osiedlami mieszkaniowymi. Dlatego też, jeśli wygra wybory będzie walczył o to, by na Ursynowie nie powstała taka trasa.
Spotkanie trwało kilka godzin i wypełnione było poradnictwem prawnym dla obecnych, którzy wyrażali uznanie dla mecenasa Jerzego Krzekotowskiego od lat udzielającego im bezpłatnych porad prawnych, jako ludziom niezamożnym, emerytom i rencistom. Będziemy na Niego głosować - stwierdzało wielu uczestników spotkania, gdyż tylko wtedy gdy taki Człowiek Jak Mecenas Jerzy Krzekotowski wygra wybory położy kres naszej krzywdzie, jakiej doznajemy od bezdusznych władz miasta Warszawy, a także sprawi, że jako obywatele nie będziemy wykluczani z aktywnego uczestnictwa w zarządzaniu miastem i będziemy mieli zapewniony udział w gospodarczym rozwoju i sukcesie naszego miasta. Dotychczasowa polityka miejska nie gwarantuje nam tego i w ogóle nie jest w stanie tego osiągnąć.
Dobrze się stało, że mecenas Jerzy Krzekotowski kandyduje, gdyż będziemy mieli na kogo głosować.
Jego polityka rozwoju miast oparta na ludziach kompetentnych i zaangażowanych nie w spory polityczne lecz pracę na rzecz mieszkańców przy ich aktywnym uczestnictwie pozwoli na rozwijanie inwestycji i budownictwa, a tym samym ograniczenie bezrobocia także w skali całego województwa Mazowieckiego dodał Adam Wronka kandydat do Sejmiku Województwa Mazowieckiego. Jerzy Krzekotowski może służyć mieszkańcom gdyż nie jest obciążony balastem dotychczasowej błędnej i złej polityki, jest kandydatem, któremu można ufać.
Uczestnicy spotkania zaapelowali do przedstawicieli mediów, jako czwartej władzy, która - jako jedyna nie zatraciła wrażliwości na autentyczne potrzeby ludzi, aby dostarczali wyborcom informacji o kandydatach na radnych oraz o kandydatach na Prezydenta Warszawy z poza układów partyjnych, za którymi tak jak za Jerzym Krzekotowskim nie stoją ani układy partyjne, ani pieniądze.
A oto słowa znanego Europejskiego Eksperta dr Horsta Riese
"Warszawa jest największą metropolią nowych państw członkowskich UE. Odgrywa ona dlatego ważną rolę w społeczności europejskiej. Miasto Warszawa znajduje się w fazie burzliwego rozwoju gospodarczego. Mieszkańcy Warszawy widzą i przeżywają te zmiany.
Nie zawsze jednak są włączeni do aktywnego uczestnictwa w tych procesach.
Część obywateli jest wykluczonych z partycypacji w wynikach rozwoju gospodarczego.
Potrzebna jest zatem dobra polityka rozwoju miasta uwzględniająca udział mieszkańców. Uczestnictwo mieszkańców wzmacnia miasto i powoduje że identyfikujemy się z koncepcją rozwoju miasta i potegujemy sukces gospodarczy a jednocześnie niwelujemy społeczne napięcia.
Jerzy Krzekotowski ma bogate doświadczenia w pracy związanej z zarządzaniem miasta i funkcjonowaniem urzędów miejskich.
W świecie polityki jest on człowiekiem z zewnątrz.
To czyni kandydaturę Jerzego Krzekotowskiego na Prezydenta Warszawy szczególnie ważną dla wyborców.
Jest on bowiem Kandydatem o wysokich kompetencjach, a jednocześnie jest wolny od presji partyjnych sporów i uwikłań, czyli może służyć obywatelom i miastu.
Życzę Kandydatowi sukcesu."
Dr. Horst Riese
Rozmowa z Jerzym Krzekotowskim Kandydatem na Prezydenta Warszawy Komitetu Wyborczego Wyborców Nasza Warszawa i Mazowsze przy wykorzystaniu kwestii dotyczących miasta, które najczęściej pojawiały się w listach i mailach - dla serwisu wyborczego: http://miasta.gazeta.pl/warszawa/0,74675.html
Dlaczego Pan kandyduje?
Warszawa jest dynamicznie rozwijającą się europejską Metropolią. Potrzebujemy więc polityki miasta, która pozwoli włączyć ludzi do tego procesu, a to jeszcze bardziej będzie służyło rozwojowi naszego miasta.
Wydarzenia, jakich jesteśmy świadkami wywołują zaniepokojenie obywateli. Dlatego my chcemy aktywnego uczestnictwa obywateli. Chciałbym, aby wszyscy ludzie mieli udział w gospodarczym rozwoju i sukcesie naszego miasta.
Dotychczasowa polityka nie jest w stanie tego osiągnąć.
Dlatego zdecydowałem się kandydować aby postawić do dyspozycji moje doświadczenia i umiejętności znane z wielu form mojej dotychczasowej aktywności, jako prawnika, czynnie uczestniczącego w tworzeniu i wdrażaniu w życie ważnych dla ludzi regulacji prawnych.
Przedstawiciele partii politycznych nie są w stanie pójść drogą, jakiej potrzebuje warszawska polityka miejska. Ja chcę innej polityki dla naszych mieszkańców i naszego miasta. Do tego celu potrzebny jest nowy kandydat, który nie jest obciążony balastem dotychczasowej błędnej i złej polityki, kandydat, któremu można ufać.
Dlatego właśnie zdecydowałem się kandydować.
Warszawa potrzebuje Prezydenta, który będzie zarządzał wspólnie z obywatelami i dla obywateli."
Czy po wyborach samorządowych chciałaby Pan rządzić w koalicji - jeśli tak, to jakiej? Czy też stawia Pan na rządzenie mniejszościowe?
Jako kandydat bezpartyjny miałbym szanse uwolnić Warszawę i jej mieszkańców od uwikłania w spory koalicyjne. Dążyłbym bowiem do preferowania fachowości przed partyjnością.
Komitet Wyborczy Wyborców zblokował listy z Ligą Polskich Rodzin, Unią Polityki Realnej oraz Samoobroną i te ugrupowania razem z radnym niezależnymi chciałbym zachęcić w pierwszej kolejności do działania dla dobra mieszkańców i wzniesienia się ponad podziały partyjne.
Jaki jest Pana stosunek do kwestii zwrotu gruntów ich przedwojennym właścicielom?
Zawsze byłem i jestem jako prawnik i jako człowiek za naprawieniem tej wielkiej krzywdy historycznej i dokonaniem natychmiastowego zwrotu zagarniętego dekretem Bieruta mienia, ale przy jednoczesnej ochronie najemców, którym powinno się zapewnić inne lokale oraz ochronę na poziomie wynikającym ze standardów europejskich i Konstytucji. Nie powinno się wikłać tych dwóch grup ludzi właścicieli i najemców w konflikt, którego nie są oni sprawcami. To państwo i miasto powinno tę krzywdę historyczną naprawić bez mnożenia kolejnego łańcucha krzywd. Tymczasem w m. st. Warszawa nadal obowiązuje uchwalone przez radnych Rady m. st. Warszawy prawo miejscowe, które dyskryminuje właścicieli pozbawiając ich nawet bonifikaty przysługującej najemcom przy nabywaniu lokali. W ogóle należałoby natychmiast wstrzymać dalszą sprzedaż lokali objętych dekretem na rzecz najemców.
Jakie jest Pana zdanie na temat realizacji prywatnych inwestycji w Warszawie?
Bardzo pozytywne. Dlatego z Komitetu Wyborczego Wyborców Nasza Warszawa i Mazowsze wystawiliśmy jako kandydatów do rady miasta Warszawy wysokiej klasy specjalistów w dziedzinie rozwoju miast, którzy potraktują inwestorów po partnersku i stworzą warunki do harmonijnego i zgodnego z potrzebami mieszkańców Warszawy rozwoju miasta Warszawy.
Kto będzie Pana zastępcą ds. inwestycji?
Chciałby zaproponować, by był nim Pan WOJCIECH BACZYŃSKI, który zbudował z sukcesem wiele osiedli mieszkaniowych na kierowniczych stanowiskach w procesie budowlanym.
Czy chciałaby mieć Pan w Warszawie więcej wieżowców?
Warszawa jako dynamicznie rozwijająca się metropolia europejska, największa wśród nowych państw członkowskich UE i jej mieszkańcy przeżywa burzliwy rozwój, a mieszkańcy Warszawy nie zawsze partycypują w sukcesie gospodarczym i rozwojowym stolicy. Dlatego problem rozwoju miasta i kierunek tego rozwoju powinien następować ze znacznie większym niż dotąd udziałem mieszkańców Warszawy, którzy to właśnie a nie Prezydent miasta zdecydują o kierunkach rozwojowych, w tym o charakterze budowanych obiektów budowlanych.
Nie powinny to być w każdym razie betonowe pustynie pozbawione infrastruktury komunalnej, obiektów kulturalnych, przedszkoli ogródków i placów zabaw.
Czy zlikwiduje Pan pracownicze ogródki działkowe w centrum miasta?
Znów pytanie jest tak postawione, że sugeruje jakoby Prezydent miasta miał jakiekolwiek uprawnienia do decydowania w tej sprawie bez uwzględnienia stanowiska samych zainteresowanych, a więc mieszkańców Warszawy.
Czy Warszawa staje się miastem Trzeciego Świata?
Wprost przeciwnie - Warszawa jest i będzie nadal metropolią, która odgrywa wielką rolę w społeczności europejskiej.
Co chce Pan zrobić w sprawie likwidacji bazaru na Stadionie Dziesięciolecia?
Jestem za zbudowaniem Stadionu z prawdziwego zdarzenia oraz za stworzeniem dla kupców miejsc handlu również z prawdziwego zdarzenia
Czy za Pana kadencji Dworzec Centralny doczeka się godnego następcy?
Tak. Przyspieszeniu tego typu inwestycji będzie służyło lepsze wykorzystanie Funduszy Europejskich, które w znaczenie w szerszym zakresie zostaną w przyszłości (w latach 2007-2013), skierowane na rozwój miast. Dlatego kandydują z naszych list Komitetu Wyborczego Wyborców NASZA WARSZAWA I MAZOWSZE specjaliści w dziedzinie rozwoju Miast oraz eksperci d.s. Funduszy Europejskich, by urzędy nie stanowiły, jak dotąd często bywało, bariery zamiast służenia pomocą w pozyskiwaniu i wykorzystaniu wspomnianych Funduszy
Kiedy Warszawa będzie gotowa na otwarcie drugiej linii metra?
Także ten dotkliwy i ważny dla mieszkańców Warszawy problem zostanie w końcu rozwiązany, jeśli mieszkańcy będą wybierać radnych nie według klucza partyjnego lecz fachowości kandydatów. Klucz do rozwiązania bolączek mieszkańców znajduje się w ich rękach, wystarczy, by się o tym dowiedzieli i w to uwierzyli.
Będą mieli taką szanse jednak tylko wówczas, jeżeli uszanowane zostanie prawo obywateli do informacji i otrzymania w równej mierze wiedzy o kandydatach partyjnych i bezpartyjnych fachowcach, tak jak to czyni Redakcja niniejszej ankiety, skierowanej do wszystkich kandydatów na Prezydentów Warszawy. Ankietą taką należałoby jednak objąć także wszystkich kandydatów na radnych.
Czy poparłaby Pan przywrócenie nazwy Ronda Babka?
Osobiście tak, ale decyzja w tej sprawie należy do radnych, a ci z kolei powinni uszanować stanowisko mieszkańców Warszawy w tej sprawie.
Czy podwyższy Pan dopuszczalną prędkość 50 km/h na stołecznych trasach szybkiego ruchu?
Konieczne jest ograniczanie dopuszczalnej prędkości, gdyż ma to wpływ na bezpieczeństwo na drogach, a więc leży w interesie nas wszystkich.
Czy dobrym pomysłem są zjazdy z autostrady na Ursynowie?
Jest to problem szerszy. Mieszkańcy Warszawy niewątpliwie są za obwodnicą a przeciwko autostradom przez Warszawę, która i tak jest tak zanieczyszczona, że dla naszych dzieci może zabraknąć powietrza i zadławią się, jeżeli nie starczy nam wyobraźni, aby powstrzymać nadmiar ruchu kołowego w stolicy. Trzeba jednak równolegle stworzyć warunki do dogodnego dojazdu innymi środkami lokomocji, a zwłaszcza zbudować wspomniane wyżej linie metra.
Czy przywróci Pan zawieszoną przez miejskiego inżyniera ruchu linię tramwajową nr 4, która skręcała na placu Bankowym?
Byłbym za.
Jakie jest Pana zdanie na temat ogradzania osiedli mieszkaniowych?
Tu znów trzeba sięgnąć do tego co wyżej powiedziane zostało na temat harmonijnej koncepcji rozwoju miasta wspólnie z mieszkańcami i w sposób uwzględniający ich interesy. Konieczna jest rewitalizacja osiedli mieszkaniowych, przywrócenie im walorów użytkowych na takim poziomie, by nie miała miejsca tendencja odgradzania się od slamsów, osiedli zdegradowanych, gdyż takie - przy właściwym dbaniu o rozwój miasta - nie powinny w ogóle mieć racji bytu. Te wieloletnie zaniedbania trzeba jak najszybciej usunąć wykorzystując racjonalnie Fundusze Europejskie, które w znacznej masie od przyszłego roku będą przeznaczone na ten właśnie cel. Wiele zależy tu znów od kompetentnych zarządców osiedlami mieszkaniowymi i dlatego z tej grupy zawodowej wywodzą się w dużej liczbie kandydaci Komitetu Wyborczego Wyborców NASZA WARSZAWA I MAZOWSZE
Czy będzie Pan kupował nowe autobusy i tramwaje z klimatyzacją? Czy dopuszcza Pan, by nowy tabor miał wysoką podłogę?
Tu trzeba koniecznie uwzględniać nie tylko klimatyzację ale przede wszystkim potrzeby osób niepełnosprawnych i starszych, a więc tabor z niską podłogą. Słowem koniec z wszelkimi woluntarystycznymi decyzjami bez uwzględnienie potrzeb mieszkańców Warszawy, a potrzeby dużej liczby niepełnosprawnych, starszych i chorych to wielki problem osób dotąd bez własnej winy wykluczanych z normalnego funkcjonowania wskutek bezduszności otoczenia. Pobudzić naszą wspólną wrażliwość i wykorzystać także bardzo duże fundusze Europejskie na poprawę sytuacji osób zagrożonych społecznym wykluczeniem, to także wielka rola i zadania radnych, których kompetencje zawodowe i moralne muszą być odpowiednio wysokie. A takimi kandydatami jest wypełniona lista kandydatów Komitetu Wyborczego Wyborców NASZA Warszawa i Mazowsze.
Co chce Pan zrobić z ludźmi nie płacącymi czynszu?
Dziękuję za to pytanie, gdyż od lat jest to przedmiot mojej zawodowej działalności, najpierw gdy w Ministerstwie Budownictwa byłem współtwórcą reformy prawa mieszkaniowego i projektów ochrony najemców na takim poziomie, na jakim jest to przyjęte w innych państwach UE .
W państwach tych nie ma mowy o eksmisji na bruk ludzi, których nie stać na opłacanie czynszu. Nie odbywa się to jednak także kosztem jednej grupy społecznej - właścicieli mieszkań lecz to państwo z naszych podatków tworzy adekwatny do rzeczywistych potrzeb i skali zamożności system dodatków mieszkaniowych.
Ludziom niezamożnym zagrożonym eksmisją władze miast i gmin zapewniają bezpłatną pomoc prawną a u nas to władze miasta posyłają do sądu swoich adwokatów przeciwko swoim mieszkańcom. To jest niedopuszczalne i niezgodne z jakimikolwiek standardami europejskimi. Naszym prawnikom trzeba stworzyć nowy europejski system kształcenia, jakim dysponują prawnicy starych państw członkowskich, by pochylali się nad naruszeniem praw człowieka, nad losem słabszego a nie tylko służyli mocniejszym. By potrafili sprostać wymaganiom wolnego rynku i dobrej obsługi podmiotów gospodarczych. Potrzebna jest Europejska Akademia Prawa, podobna do tej, jaka funkcjonuje w Trier w Niemczech. Polska powinna upomnieć się o to nie tylko dla siebie i swoich obywateli ale także dla innych mniejszych nowych państw członkowskich, aby dysponować prawnikami, którzy potrafią bronić interesów Polski i Polaków także na arenie międzynarodowej. W Niemczech Akademię taką dla starych państw członkowskich utrzymuje bowiem Parlament Europejski.
Jak chce Pan rozwiązać problem psich kup?
Stworzenie ludziom i wspólnie z ludźmi osiedli mieszkaniowych o odpowiednim standardzie wyeliminuje ten problem niejako automatycznie.
Wiemy to doskonale, że w dobrze utrzymanym nie tylko mieszkaniu ale i osiedlu sami czujemy się zobligowani do dostosowania się do standardów czystości.
W którym miejscu chciałaby Pan mieć siedzibę ratusza?
W Pałacu Kultury, ale w gruncie rzeczy jest to problem drugorzędny.
Nie od tego w każdym razie rozpocząłbym zarządzanie miastem lecz od zmiany stylu zarządzania miastem Jeśli wyborcy obdarzą mnie zaufaniem będę zarządzał Warszawą wspólnie z Obywatelami i dla obywateli.
Tak też dobierałbym współpracowników, którzy szybko zmieniliby albo swój styl pracy albo samo miejsce pracy. Tylko w zmianie stylu zarządzania i oparciu się z jednej strony na fachowcach, z drugiej strony na wyeliminowaniu tak dotkliwego dla obywateli poniżającego i lekceważącego traktowania ludzi w urzędach, tkwią ogromne rezerwy rozwojowe, aby odzyskać do partnerskiej współpracy ludzi zranionych i zniechęcanych przez niewłaściwe ich potraktowanie w urzędach.
Dlatego zwrot "Warszawa miastem przyjaznym i bliższym" to nie tylko hasło wyborcze naszego Komitetu Wyborczego Wyborców NASZA WARSZAWA i MAZOWSZE, lecz będzie przewodnim mottem naszego wspólnego działania.
|
|
Wizytówka kulinarna
Jerzego Krzekotowskiego |
|